Witajcie,
Tak samo jak w bieganiu, od czegoś trzeba zacząć..
Nazywam się Maciej Meyer i biegam od listopada 2011 roku. Trochę wody od tego czasu w Wiśle już upłynęło, nabiłem parę tysięcy kilometrów, a mnie wciąż mało:) Biegać chciałem od zawsze, ale zazwyczaj kończyło się na 15-sto minutowej przebieżce do lasu, po której wracałem zdyszany i nawet nie chciałem słyszeć o kolejnym wyjściu na bieganie. Po paru takich próbach w końcu w lisopadzie 2011 złapałem bakcyla, i się zaczęło..:) Na tym blogu chciałbym podzielić się z Wami moimi spostrzeżeniami odnośnie treningów, zawodów i podzielić się tym, czego się przez te prawie 2 lata nauczyłem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Za każdy komentarz dziękuję. ;)